Szaleństwa Weroniki

poniedziałek, 20 lutego 2012

Pomarańcza w złocie

Kolejny koral to pomarańczowe bryłki, przeplatane złotymi kuleczkami. Proste, ale ciekawe. Nie ma to jak ciepłe kolory, które wprost uwielbiam. Do kompletu są mini kolczyki. Mam nadzieje, że w tym krótkim miesiącu zdążę jeszcze czymś się pochwalić, bo mam tego sporo :P

Ślady muszli

Zaległości ciąg dalszy. Dwa kolejne posty to koral, ale nie taki idealny jak zwykle bywa. W moim ulubionym sklepie była wielka promocja na końcówki kamieni, a tam pełno koralu. Mówiąc szczerze miejscami był uszkodzony, ale to tylko dodaje mu uroku, szczególnie w tym wypadku. W wisiorku ułamany fragment ukazał fragment muszli. Kamień ten jest tak piękny, że już niewiele mu było potrzeba do szczęścia :). Owinęłam go tylko złotym drutem, tak samo jak kolczyki. Do kompletu powstała bransoletka z małymi złotymi kulkami. I tak oto z czegoś nieznaczącego powstało coś niezwykłego.

Morskie pastylki

Luty, choć krótki to wydaje mi się dłuższy niż normalnie, takiego zabiegania dawno nie miałam. Choć miałam kilka dni "wolnych" to i tak nie znalazłam czasu, żeby zajrzeć na bloga i dodać kilka zaległości. W między czasie zaczęłam się uczyć tworzyć sutasz, znalazłam tutorial i do dzieła :P Co skutkuje tym, że już niedługo na blogu moje pierwsze małe cudeńka :). A tym czasem tradycyjny, prosty komplet: bransoletka i kolczyki z pastylek w morskim kolorze. Bransoletka to jedno koło i owale, a kolczyki to tylko koła :). Proste i klasyczne:)