Znowu wzięłam się za szycie :D Jak zwykle ja robiłam to masowo :P uszyłam 3 torebki. Pierwsza, pokazana na blogu została uszyta jako ostatnia. Mała, fioletowa torebka z klapką. Uszyta z materiału przeznaczonego na np. płaszcze, a w dotyku trochę jak polar. Ma wszyty zamek, a w środku ma dodatkową kieszeń. Posiada dwie opcje noszenia: pierwsza - na długim pasku, ręcznie plecionym z sznurka jakie są np. przy gorsetach, druga - na ramię, krótki, szeroki pasek z naszytym na wierzchu atłasem. Idealna np. na wypad do kina :D. Bardzo mi brakowało takiej małej torebki, w którą zmieszczą się najpotrzebniejsze rzeczy, a jak przyjdzie co do czego to nawet aparat fotograficzny. Już ją uwielbiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz