No i ostatnia część, którą poświęcę mojej ostatniej pasji, czyli sutasz. Mam dożo zdjęć porobionych i jeszcze trochę biżuterii do sfotografowania, a także do dokończenia. Chciałabym wam pokazać wszystko, ale to trochę za dużo na raz :P Dlatego zachowam coś w zanadrzu, takiego asa w rękawie :P jak znajdę jeszcze czas to go wyciągnę :P
Dziś za to zaprezentuję dwa komplety kolczyków. Pierwszy z wykonanym do niego dużym wisiorem, drugi z broszką. Podoba mi się połączenie turkusu z beżem, które zastosowałam w drugim zestawie. W obu przypadkach kolczyki są wykonane z howlitów. W broszce jest zaś prostokąt turkusu.
Sutasz dla mnie czarna magia, podziwiam i zapraszam do mnie po niespodzianke.
OdpowiedzUsuńhttp://andziulowo.blogspot.com/
Ciekawe komplety i bardzo udane kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńNaprawdę świetne prace
OdpowiedzUsuń