Po wielu perypetiach w końcu powracam na bloga i piszę już z nowego komputera. Sama się dziś zdziwiłam jak bezproblemowo poszła mi obróbka zdjęć :P
Na dziś przygotowałam mały przegląd z tego co w tym czasie zrobiłam ze sznurków sutasz. Nie ma tego dużo bo miałam długą przerwę, ale jest na co popatrzeć.
Tył broszki:
Po tych czerwono-czarnych kolczykach miałam przerwę w szyciu. Spinkę do włosów wykonałam całkiem niedawno.
A tak wygląda z tyłu:
To wisior wykonany jeszcze przed przerwą, na zamówienie. Właściwie wykonałam dwa takie, ale z drobnymi zmianami (aby nie były identyczne, w końcu to unikaty). Obie panie zadowolone i z dumą noszą, co tylko mnie cieszy :)
Chciałabym też gorąco pozdrowić wszystkich obserwatorów mojego bloga :) I życzyć im dużo słońca (czego u mnie dziś brakuje) i dużo radości.
Mam jeszcze kilka par kolczyków, ale nie wykończonych, więc będzie co pokazać później :P. Poza tym uprzedzam, że mam nowe hobby: kokardki, ale o tym już w niedługo. :)