Dawno mnie nie było na blogu, a to przez mój prezent świąteczny. Mianowicie dostałam paczkę z drewnem i co zrozumiałe zajęłam się malowaniem, zamiast siedzieć przy komputerze :) Efekty mojej pracy już wkrótce.
Dziś zaś kolejna partia kolczyków, tym razem obiecane ostatnio kolczyki sutasz. Jest ich, aż 17 par. Większość są to kolczyki w wersji mini, choć na końcu pojawiają się także trochę większe. Mam nadzieje, że się spodobają :)
Kolczyki są śliczne. Szczególnie wszystkie zielone pary (bo lubię ten kolor). Wcale się nie dziwię, że mogłaś tak zająć się drewienkami. Ja jak tylko mam coś takiego w domu już zabieram się za ozdabianie.
OdpowiedzUsuńmnie również zielone podobają się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjna kolorystyka! Bardzo, bardzo gustowne:)
OdpowiedzUsuń