Trzymając się jeszcze systemu zmianowego (sutasz, deco, sutasz...), nadszedł znów czas na decoupage. Tak więc prezentuję wam fioletową herbaciarkę. W gruncie rzeczy jest dość prosta: na wieku wzór z ornamentem, trochę wstążki i dodatkowy mały ornament z MDF. Na kokardce przyszyte są perełki szklane. Wszystko utrzymane w jednej kolorystyce :) Wnętrze jest matowe, a z zewnątrz uzyskałam połysk. Całość oczywiście kilkakrotnie lakierowana.
Jak wiadomo może także służyć jako zwykłe pudełko na skarby, niekoniecznie jej przeznaczeniem jest herbata :D
Bardzo ładna, ja mam słabość do fioletu, to jeden z moich ulubionych kolorów, więc tym bardziej mi się podoba:-)
OdpowiedzUsuńŚliczna, podoba mi się ten wypukły motyw. Kolorystyka świetna.
OdpowiedzUsuńWidzę, że ta kolorystyka Cie ogarnęła. jak już we wcześniejszym poście napisałam takie zestawienie kolorów świetnie wygląda :) A już same wykonanie tego pudełeczka super... Fanie to wszystko ułożyłaś i skomponowałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo Wam dziękuję :) Rzeczywiście ostatnio często gości u mnie fiolet, ale to chyba dlatego, że jest on i moim ulubionym kolorem :)
OdpowiedzUsuń