Szaleństwa Weroniki

poniedziałek, 15 lipca 2013

Piękne kolczyki ślubne i im podobne

Dziś dwie pary kolczyków i aż 5 zdjęć, a to dlatego, że strasznie podobają mi się zaprezentowane tu kolczyki i nie mogłam się zdecydować na jedno zdjęcie. Pierwsze kolczyki są w odcieniach żółtego i fioletu. Mają wspaniały, długi fason, czyli taki jak lubię :). Fioletowy kamień to agat, żółty zaś to masa perłowa. Do tego dobrałam perełki, kryształki i Toho.
Drugie kolczyki mają identyczny fason, ale z drobnymi zmianami. Po pierwsze perełka na samym dole jest większa, po drugie górny kamień jest okrągły, a nie owalny i po trzecie na samym dole znajduje się zawieszka - serduszko Swarovskiego. Poza tym oczywiście różnią się kolorem, drugie kolczyki są wykonane ze sznurków w kolorze ecru i kość słoniowa. Wykorzystane w nich kamienie to howlity. Do ich uszycia użyłam także perełek i koralików Toho. Obie pary podklejone są skórka, pierwsza czarną, drugia białą.
Ostatnie zdjęcie jest najciekawsze :) Kolczyki te tak mi się podobają, że gdybym uszyła je wcześniej chyba założyłabym je na własny ślub. Niestety u mnie jest już za późno. Zrobiłam jednak zdjęcie tych kolczyków na tle mojej sukni ślubnej :D Suknia ta jest jest w kolorze złamanej bieli (kości słoniowej), gdyż do mojej cery nie pasowała klasyczna, zimna biel :) Jak widać kolorystycznie pasują idealnie :D

3 komentarze:

  1. Totalny zachwyt:-) Sama nie wiem w jakiej wersji kolorystycznej ciekawsze, chyba nie umiem wybrać:-)Przyznam szczerze, że sama gdybym brała ślub- postawiłabym tym razem na sutasz;-)ale już musztarda po obiedzie;-)no ale na rocznice mogę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Urzekają mnie sutaszowe kolczyki wykonane w bieli:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Rzeczywiście te obie pary kolczyków są śliczne :) bardzo mi się podoba wzór. A te "białe" fajnie komponują się na tle Twojej sukni, więc pewnie tez fajnie wyglądałyby :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń