Pomarańcza z pustyni, czyli broszka i kolczyki z piaskiem pustyni i sznurkami sutasz w kolorze pomarańczy i ecru. Do tego oczywiście Toho i kryształki. A w broszce dodatkowo ozdobny łańcuszek. Właściwie nie wiem co jeszcze napisać :) Popatrzcie :)
Bardzo lubię piasek pustyni, tak pięknie skrzy się w słonecznych promieniach, że nic innego nie pozostaje jak tylko go kochać, a w takiej oprawie, to tylko kochać podwójnie;-)
Uwielbiam piasek pustyni, i to Twoje połączenie super wygląda. Fajnie broszka musi wyglądać na ubraniu. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię piasek pustyni, tak pięknie skrzy się w słonecznych promieniach, że nic innego nie pozostaje jak tylko go kochać, a w takiej oprawie, to tylko kochać podwójnie;-)
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw!:) najbardziej podoba mi się broszka -wyjątkowa!:-)
OdpowiedzUsuńSlicznosci
OdpowiedzUsuń