Składniki:
- 350 g miodu
- 100 g cukru
- 100 g masła
- 1 jajko
- skórkę startą z cytryny lub pomarańczy
- 1 łyżkę kakao
- 500 g mąki
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- po 1/2 łyżeczki:
- cynamonu,
- zmielonych goździków,
- kardamonu,
- gałki muszkatołowej,
- ziela angielskiego,
- kolendry
- imbiru.
Miód podgrzać na wolnym ogniu z cukrem i masłem, stale mieszając, aż cukier się rozpuści. Masę wlać do dużej miski i ostudzić, stale mieszając. Dodać jajko, startą skórkę, kakao oraz przyprawy. W małej ilości wody rozpuścić sodę, wymieszać z mąką i dodać do masy miodowej. Wyrobić ciasto. Owinąć je folią i przechowywać 2 dni w temperaturze pokojowej, aby mąka napęczniała. Ciasto rozwałkować, wykroić pierniczki i piec w temp. 180 stopni przez około 20 min.
Polecam nie rozwałkowywać ciasta zupełnie cienko, tylko tak na około 0,5 cm. Pierniki są dzięki temu miększe. Ja przechowuje w glinianym garnku w chłodnym pomieszczeniu. Najlepiej zrobić je na około 2 tygodnie wcześniej. Osobiście wycinam różne kształty: gwiazdki, mikołaje, bałwanki, aniołki, choinki, serduszka. Ozdabiać będę pewnie w przyszłym tyg. Należy pamiętać żeby przy wałkowaniu porządnie podsypać mąką (u mnie po pieczeniu trochę zostało i nawet widać to na zdjęciu :P). Smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz